Racjonalizm i romantyzm
polskiej polityki
zagranicznej

Niejednokrotnie juz stwierdzalismy, ze przy obecnym cyklu i tempie wydawniczym naszej gazetki wydarzenia aktualne niejednokrotnie dezaktualizuja sie, jeszcze zanim sie ona ukaze i trafi do czytelnika. Niemniej nie mozemy calkowicie rezygnowac z naswietlania aktualnych wydarzen politycznych, jesli dotycza one bezposrednio Polski i Estonii. Tym bardziej, iz cieszy nas, ze umowa o wolnym handlu miedzy Estonia i Polska, co do której Polacy jeszcze przed paroma miesiacami odnosili sie z duza powsciagliwoscia, o czym pisalismy w poprzednim numerze gazety, jest juz parafowana.

Swe zadowolenie w zwiazku z tym wyrazili równiez estonski premier Mart Siimann i polski wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Ananicz na spotkaniu, które odbylo sie w srode 3 czerwca w Tallinnie.
Obaj politycy wyrazili nadzieje, ze umowa ta juz wkrótce zostanie podpisana. Równoczesnie wiceminister Ananicz potwierdzil, iz w najblizszym czasie ma zamiaiar przybyc do Estonii z wizyta premier Polski Jerzy Buzek. Jednak glównym celem wizyty wiceministra Ananicza byly rozmowy konsultacyjne z politykami estonskimi i reprezentantami organizacji europejskich, majacych swe przedstawicielstwa w Estonii. Laczy sie to z zaproszeniem tak Estonii jak i Polski do rozmów na temat czlonkostwa obu panstw w Unii Europejskiej.

W czwartek 4 czerwca wiceminister Ananicz wystapil na zorganizowanym przez Instytut Pólnocno-Atlantycki seminarium w Centrum Prasowym Ministerstwa Spraw Zagranicznych Estonii z czterdziestominutowa promocja polskiej polityki zagranicznej, a nastepnie przez dwadziescia minut odpowiadal na pytania sluchaczy, wsród których obecny byl miedzy innymi równiez minister spraw zagranicznych Estonii Toomas-Hendrik Ilves. Charakteryzujac polska polityke zagraniczna od chwili odzyskania przez Polske pelnej niezaleznosci wiceminister Ananicz podkreslil stabilnosc kursu politycznego, który niezaleznie od zmieniajacych sie rzadów, pozostaje zawsze ten sam, dazac do osiagniecia wszystkich gwarancji, jakie daje przynaleznosc do europejskich struktur organizacyjnych. Analizujac sukces, jaki odniosla Polska w swych dazeniach politycznych, polski wiceminister wymienil niektóre aspekty, jak np.: determinacje polskiego spoleczenstwa, jego mobilnosc, liczne i aktywne diaspory polonijne w krajach zachodnich, stosunkowo wysoki poziom polskiej edukacji oraz oslabienie gospodarczo-politycznego wplywu Rosji.

Wiceminister nie omieszkal nadmienic, ze gwaltowne przemiany polityczne w Polsce i innych krajach wschodnich zaskoczyly swa dynamika Zachód, który idac z pomoca finansowa i gospodarcza nie dysponowal jednoczesnie okreslona koncepcja polityczna w stosunku do wyzwalajacych sie panstw Wschodu, co na obecnym etapie podejmowania decyzji o kandydowaniu do NATO lub Unii ze strony niektórych tylko panstw bylego bloku wschodniego, moze wywolywac frustracje wsród innych panstw.

Zdaniem wiceministra polska polityka zagraniczna jest bardzo udana i ma wszelkie racje do kontynuacji, gdyz opiera sie na bazie madrej polityki - racjonalnej i regionalnej. Polega ona miedzy innymi na zachowaniu obecnego stanu granic (z ewentualna mozliwoscia regulacji tzw. mini-granic) a zatem pokoju w naszym regionie, a takze rozwijanie wspólpracy regionalnej nie tylko na poziomie kontaktów rzadowych, lecz przede wszystkim na wspólpracy poszczególnych instytucji poszczególnych panstw regionu. Zapytany miedzy innymi o polska koncepcje polityczna w stosunku do swych sasiadów, szczególnie za wschodnia granica, wiceminister nie udzielil jednoznacznej odpowiedzi, lecz zaznaczyl, iz Polska pragnelaby widziec wszystkich swych sasiadów, a szczególnie Ukraine i Bialorus stabilne i dobrze prosperujace, a zatem z czasem równiez pod opiekunczymi skrzydlami organizacji europejskich, a nie zdane wylacznie na kontakty z Rosja. Jednak, jak zaznaczyl polski wiceminister: "I do Rosji nalezy zwrócic sie en face, a nie plecami", wiec, jak podkreslil wiceminister Ananicz, Polacy staraja sie byc w Rosji w sensie regionalnym i gospodarczym obecni i swa obecnosc jeszcze bardziej poszerzac.

Poniewaz czas, przeznaczony na zadawanie wiceministrowi pytan, szybko uplynal, wiec jak to zwykle bywa, pewne sprawy pozostaly niejasne, a mianowicie, czy w ogóle sama Rosja chce i moze zwrócic sie en face ku Europie? Jak swiat swiatem Rosja byla do Europy zwrócona w najlepszym wypadku profilem, bo jedno oko zwrócone miala zawsze ku Europie, a drugie na Azje, wiec po co ja do takiej naglej ekwilibrystyki i zwrotów zachecac. Polacy zawsze mieli sklonnosci wizjonerskie i romantyczne, szczególnie, jesli chodzilo o Rosje. Miejmy jednak nadzieje, ze "zwracanie Rosji twarza do Europy" to tylko takie niewinne hobby polskiej i nie tylko polskiej polityki zagranicznej.

W samej zas Polsce konkretne problemy tez wymagaja rozwiazania.
Odpowiadajac na pytania wiceminister wymienil spoleczne i wewnetrznopolityczne koszty restrukturyzacji i zwiazany z tym wzrost bezrobocia oraz problemy ekologiczne. Jesli chodzi o przestepstwa kriminalne na skale krajowa i miedzynarodowa (w tym takze handel narkotykami), to jak twierdzi Andrzej Ananicz, dzieki nowopowstalym i sprawnie dzialajacym organom scigania w kraju i efektywnie rozwijajacej sie miedzynarodowej wspólpracy w tej dziedzinie, kryminalnosc w Polsce ma wyraznie tendencje spadkowe.
Teresa Kärmas

archiwum