Wybitny polski kompozytor w Estonii

Autorski
koncert
Krzysztofa
Pendereckiego
w Tallinskiej
Filharmonii

W ramach trwajacego od 16 do 29 sierpnia Tallinskiego Letniego Festiwalu Muzyki odbyl sie 20 sierpnia w sali Towarzystwa Eesti Kontsert (Tallinskiej Filharmonii) autorski koncert wybitnego polskiego kompozytora, prof. Krzysztofa Pendereckiego. Bylo to jedno z najwazniejszych wydarzen muzycznych w Estonii w obecnym sezonie. W koncercie wystapili wybitni artysci polskiej sceny operowej - Barbara Harasimowicz-Haas (sopran), Isabella Klosinska (sopran), Wieslaw Ochman (tenor) i Radoslaw Zukowski (bas). W koncercie udzial wzieli równiez estonscy wykonawcy - Lilli Paaskivi (mezzosopran), znany estonski aktor dramatyczny Mikk Mikiver jako recytator fragmentów z Biblii (Ezechiel 37:1-10), zjednoczone chóry - Oratoryjny Tallinskiej Filharmonii oraz Narodowy Chór Meski z koncertmistrzem Ants’em Soots’em na czele, a takze Estonska Panstwowa Orkiestra Symfoniczna.

W pierwszej czesci koncertu wykonano Agnus Dei (1981r., poswiecone pamieci prymasa Stefana Wyszynskiego) pod batuta kompozytora. W drugiej czesci koncertu uslyszelismy oratorium "Siedem Bram Jeruzalem" (1997r.), utwór skomponowany na zamówienie Jerozolimy z okazji obchodów 3000-lecia zalozenia miasta i tam po raz pierwszy wykonany w styczniu ubieglego roku. W Tallinnie uslyszelismy oratorium pod dyrekcja Andres’a Mustonen’a. Po zakonczeniu koncertu wypelniajaca po brzegi sale koncertowa publicznosc zgotowala Krzysztofowi Pendereckiemu dlugotrwala owacje.

Przed koncertem odbylo sie spotkanie kompozytora z publicznoscia, natomiast po koncercie - zorganizowany przez polska Ambasade, koktajl dla zaproszonych gosci, w tym równiez przedstawicieli Polonii. W rozmowie z wyslannikiem NP prof. Penderecki wyrazil uznanie dla wysokiego poziomu chóru, dyrygenta oraz orkiestry, lecz uskarzal sie na zbyt mala sale koncertowa. Na pytanie czlonków Polonii, czy "do tworzenia podobnej muzyki, nalezy miec iskre Boza i czy on ja w sobie odczuwa" prof. Penderecki odparl po krótkim namysle, ze "raczej tak". Sam tez przyznal, iz przebywajac po raz pierwszy w naszym kraju, nie zdawal sobie sprawy, ze i w Estonii mieszkaja Polacy, i to w dodatku z wlasna gazeta. Zaraz wiec zlozyl dla Polonii i NP autograf wraz z odpowiednia dedykacja.

Estonskie media, szczególnie prasa, obszernie relacjonowaly o pobycie wybitnego polskiego kompozytora w Tallinnie, nazywajac go powszechnie "jednym z najwiekszych twórców” oraz ”klasykiem muzyki naszego stulecia". Wyrazaly przy tym opinie, iz autorski koncert Krzysztofa Pendereckiego w Estonii nalezy traktowc "jako przywilej i wyróznienie". Ambasador Polski w Tallinnie p. Jakub Wolasiewicz dodal ze swej strony, ze starania o uzyskanie tego wyróznienia trwaly prawie caly rok i niemalo go kosztowaly trudu.

archiwum